fbpx
Lifestyle,  zwiedzamy

Zamki, dworki i pałace – co warto zwiedzić.

Uwielbiam zwiedzać. Każdy dłuższy wyjazd spędzam przymuszając męża do zobaczenia jak najwięcej 😛 Oczywiście ciągle odgraża mi się, że następne wakacje to all inclusive na plaży i najwyżej jakaś mała wycieczka jednodniowa, ale mu nie wierzę. 😉 Pisząc o zwiedzaniu mam jednak na myśli głównie takie jednodniowe wyjazdy, ewentualnie weekendowe 🙂 Bardzo lubię od czasu do czasu, kiedy pogoda dopisuje, przejechać się w jakieś nowe miejsce na cały dzień, pospacerować, popodziwiać… no właśnie co? Pałace! 😀 Jako miłośniczka klasycznego stylu we wnętrzach uwielbiam zwiedzać wszelkie dworki, pałace i zamki, często w oko wpadnie mi jakaś ozdoba czy rozwiązanie, które da się przełożyć na ‚normalny’ dom.

Robi się coraz cieplej, weekendy zaczynają wyglądać coraz bardziej obiecująco pod względem pogody. Takie warunki aż proszą się o jakiś fajny wyjazd! Jeśli tak jak ja lubicie zwiedzać zamki i pałace, zapraszam do przejrzenia mojej listy dotychczas odwiedzonych miejsc 🙂

Pałace, zamki i dworki

Na początek zwrócę tylko uwagę, że mieszkamy pod Poznaniem, więc nasz zasięg to głównie zachodnia i południowo-zachodnia Polska 🙂 Ale zdarzyło nam się też raz dojechać do Pszczyny pod Katowicami 😛

W tym poście jest tego wszystkiego dosyć dużo, dlatego dla ułatwienia – tak wygląda mapka z pałacami i dworkami, które odwiedziliśmy do tej pory. 🙂

palace zwiedzanie

 

Pszczyna

Zacznijmy od miejsca najbardziej oddalonego. Pszczynę miałam okazję zwiedzić dzięki warsztatom filcowania, które prowadziłam w Katowicach. Pałac Daisy zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie, niesamowity wystrój i bogactwo ozdób rzadko widuję w takiej ilości w polskich pałacach. To miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia, bardzo chciałabym tam wrócić latem.

Moszna

Pałac w Mosznej często nazywany jest polskim Hogwartem, z mnóstwem wieżyczek, ozdób i zwierząt wystających z elewacji rzeczywiście sprawia takie wrażenie. 🙂 Pałac odwiedziliśmy zimą przy okazji weekendu we Wrocławiu i niestety na miejscu okazało się, że zimą można zwiedzić tylko jakieś korytarze dla służby i niewiele widzieliśmy z samego pałacu. :/ Kolejne miejsce, do którego chcę wrócić.

Topacz

Zastanawiałam się czy umieszczać w tym zestawieniu zamek w Topaczu, ale jest to na tyle ciekawe miejsce, że warto o nim wspomnieć. Tutaj nie będziecie mieli możliwości typowego zwiedzania, bo zamek jest obecnie głównie hotelem i spa (pięknie urządzone pokoje!). Nie można mu jednak odmówić urokliwego otoczenia, na terenie znajduje się również imponujące muzeum motoryzacji.

Książ

Ten pałac (drugi pałac, po Pszczynie, należący kiedyś do księżnej Daisy) to chyba nasz ulubieniec. Mamy do niego sentyment, więc co jakiś czas wracamy na weekend 🙂 Pałac w Książu wystrojem bardzo przypomina ten w Pszczynie, kolejne komnaty zachwycają i zadziwiają 🙂 Oprócz tradycyjnego zwiedzania bardzo polecam też nocne zwiedzanie z duchami – świetne przeżycie! 😀 Do tego jeszcze piękny, ogromny park ze starymi rododendronami i stajnia z hodowlą ogierów. Jeśli ktoś lubi zwiedzać pałace, to punkt obowiązkowy na mapie. 🙂

Kliczków i Czocha

Kliczków… pięęęękny! 😀 Niestety, tak jak w przypadku Topacza, ten zamek jest obecnie hotelem. Robi ogromne wrażenie z zewnątrz, ale nie można wejść nigdzie dalej niż recepcja jeśli nie jest się gościem hotelowym. Ewentualnie można wypić kawę na pięknym dziedzińcu zamku. 🙂 Za to nie tak daleko jest jeszcze zamek Czocha, który to służy głównie do typowego zwiedzania i z tego co wiem organizują również nocne zwiedzanie.

Łęknica i Branitz

Zaraz za zachodnią granicą znajduje się miejscowość Branitz, a w niej piękny pałac. Jego wnętrza jak i cały teren są fantastycznie odrestaurowane (w końcu to Niemcy :P), szczerze mówiąc chyba nie widziałam jeszcze ładniej zagospodarowanego parku – wszędzie kwiaty! Ludzie robili sobie pikniki na polanach pod ogromnymi drzewami, spacerowali, no coś wspaniałego! 🙂

Z kolei Łęknica (pierwsze zdjęcie tego posta) znajduje się dokładnie na granicy z Niemcami, więc park podzielony jest na część polską i niemiecką. Sam pałac znajduje się po niemieckiej stronie, więc płacić można tylko w Euro, na szczęście wszystkie wystawy są w większości w trzech językach do wyboru (pl/ang/niem.). Pałac w Łęknicy to chyba największy tego typu budynek jaki widziałam, byłam wręcz w szoku, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tym miejscu, a przecież mam mnóstwo książek na te tematy. Park dookoła pałacu jest naprawdę ogromny, nie byliśmy w stanie przejść go pieszo – polecam wypad tam z rowerami latem. 🙂

Antonin, Lewków, Dobrzyca

Antonin, Lewków i Dobrzyca leżą na tyle blisko siebie, że jest to fajny plan na całodniowy wypad. Pałac myśliwski w Antoninie na pewno jest najbardziej znany z całej tej trójki ze względu na kształt wieloboku i niesamowity komin w środku budynku. Jednak dwa pozostałe również zasługują na odwiedziny 🙂 Ten w Lewkowie jest najmniejszy, niedawno oddany dla zwiedzających z pięknie odrestaurowanymi wnętrzami. Natomiast Dobrzyca to już kawał Pałacu! 🙂 Na uznanie zasługują też przepiękne ogrody i klimatyczna kawiarnia w…podziemiach! 😀

Gołuchów

Zwiedzając zamek w Gołuchowie czułam się trochę jak w kadrach z Harry’ego Potter’a 😛 Bardzo zdobna bryła, a w środku jeszcze bardziej na bogato! Te rzeźbione sufity, ściany i ogromne kominki! No coś pięknego, bardzo, bardzo polecam 🙂 Na ogromnym terenie jest jeszcze zagroda żubrów, kawiarnia, piękny park ze stawami i muzeum leśnictwa. Fantastyczne miejsce do spacerowania w słoneczny dzień 🙂

Rogalin, Kórnik

Pałac w Rogalinie pierwszy raz odwiedziłam będąc jeszcze w podstawówce. Wtedy właściwie możliwe było zwiedzanie tylko parku, gdzie znajdują się słynne, ogromne dęby Lech, Czech i Rus. 🙂 A kilka lat temu zupełnie przypadkiem usłyszałam, że pałac podano ogromnej, niewiarygodnej wręcz renowacji. To co tam zrobiono jest po prostu genialne! 😀 Wnętrza robią niesamowite wrażenie, a zadbany park jest fantastycznym miejscem do spacerów 🙂

Zamek Książ odwiedzałam już wielokrotnie i również polecam 😉 Bardzo ładne wnętrza i zadbany park z ogromnymi rododendronami (więc idealnie do zwiedzania w maju!).

Wąsowo

Ten pałac mijam bardzo często, więc doskonale go znam 😉 To duży budynek w stylu gotyckim, mieści się w nim hotel i restauracja, ale bez problemu można wejść i pooglądać wnętrza na parterze. W rozległym folwarku znajduje się też stajnia, pałac Sczanieckich i Źrebięciarnia – restauracja z przepysznym menu.

Baborówko

W Baborówku stoi nieduży pałac, który odwiedzamy z mężem właściwie co roku – na terenie organizowane są europejskie zawody jazdy konnej. Fantastycznie się to ogląda i zawsze można jeszcze pospacerować po parku i okolicy. Sam pałac jest hotelem, więc zwiedzanie jest ograniczone do parteru.

Wiejce

Wiejce to miejsce dla nas wyjątkowe – to tam postanowiliśmy wziąć ślub. 🙂 Sam pałac to hotel i restauracja (można obejrzeć parter, zjeść na pięknym tarasie). Jest też piękny, zadbany park z innymi budynkami, stajnia, mini golf i zejście do rzeki. 🙂

 

Obrzycko, Kobylniki

Powyżej widzicie pałac w Kobylnikach – obecnie to hotel, ale bez problemu mogliśmy obejrzeć sobie wszystkie sale i pospacerować po pięknym parku. Niedaleko znajduje się pałac w Obrzycku, który z kolei należy do UAM i wstęp wolny jest tylko do parku, ale i tak warto ze względu na otaczający park, zejście do Warty i pozostałe budynki. 🙂

Kaźmierzewo

To mały dworek-hotel (w podanym poście jest najpierw mnóstwo zdjęć z Książa – nie znałam wtedy umiaru :P). To idealne miejsce na romantyczny weekend we dwoje. Stoi niedaleko Torunia i Ciechocinka, więc jeśli znudzi Wam się odpoczynek w pięknym parku z małym zwierzyńcem, zawsze można skoczyć pozwiedzać. 🙂

Uf! To już wszystko 🙂 Jest oczywiście jeszcze wiele mniejszych zakątków jakie do tej pory odwiedziliśmy, ale starałam się ograniczać. 😛

Jeśli znacie pałace, zamki lub dworki, których tutaj nie wymieniłam koniecznie napiszcie w komentarzu! 🙂

 

Pozdrawiam!

 

17 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *