
Jesienne dekoracje szkolne i migawki przyrodnicze :)
Pokażę Wam dzisiaj co tam wysmyczyłyśmy z moimi dziewczynami 🙂 Jesienne dekoracje szkoły, koszt całkowity: 53zł 😛 Żebym to ja taka oszczędna w budżecie prywatnym była 😛
Prawdziwym hiciorem okazał się rower starowinka – 50letni rusek pożyczony od dziadka ;)) Stał zapomniany na strychu a teraz dostał nowe życie i jest prawdziwą gwiazdą 🙂 Oplotłyśmy go bluszczem, wygląda naprawdę retro 😀 A zachwytom nad nim nie ma końca po prostu 🙂
Drugim gwoździem programu był strach na wróble – ja go sobie nazywam Eustachy 😀 Koszt wykonania: 0zł. Uczennice przyniosły wszystkie ubrania, ja przyniosłam jutę, koleżanka słomę, woźny zespawał metalowy stelaż. Swoją drogą to nieźle się uśmiałyśmy z tym stelażem, to był taki metalowy spawany krzyż w sumie, więc jak tak stał na korytarzu to wszyscy się zastanawiali o co chodzi, jakaś procesja się szykuje czy co?! ;P Później jak już strach przybrał poniższy wygląd to postawiłam go w pokoju nauczycielskim pod ścianą, żeby nie przeszkadzał do momentu ustawiania dekoracji. Stał tak na wprost wejścia, więc koleżanki miały niespodziankę 😉 jedna mi opowiadała, że jako ostatnia wychodziła do domu i chciała jeszcze po coś wejść i aż jej się gorąco zrobiła jak go zobaczyła, no bo co to za wielki facet tam stoi?! Tak więc strach spełnia swoją rolę bo można się nieźle wystraszyć 😉


Później jeszcze dostał słomę do rękawów i szyi, no i kolorowe kalosze. Mamy na korytarzu takie miejsce z bordowymi kotarami i tam zawsze wszelkie dekoracje okolicznościowe są wywieszane. My zrobiłyśmy girlandę z liści i trochę powiesiłyśmy luzem. Na poniższym zdjęciu widać też moją dynię z juty, bardzo ładnie wyszła, tylko teraz zauważyłam, że mi ktoś trochę łodygę przegiął. Trzeba poprawić w poniedziałek 🙂
Obok postawiłyśmy też taki ładny bukiecik w starym wiadrze. I to właściwie jedyne co kupiłam – te wszystkie kwiaty, sztuczne owoce i muchomory.
Chmura z poprzedniego posta była zawieszana dzisiaj, niestety nie wygląda już tak jak wyglądała :/ panowie trochę mi ją wymęczyli w procesie, nawet raz spadła, więc w pon. czeka mnie naprawa szkód, w niektórych miejscach widać gazety, grrr… a tyle się namęczyłam. Chociaż sam pomysł na tyle się spodobał, że zasugerowano mi już zrobienie z czegoś takiego bałwana na zimowe dekoracje 😛 Powiem tylko: matko jedyna, litości!
Jak już się pojawiam to pokażę też kilka migawek z ogródka i drogi do pracy 🙂
![]() |
czy to znaczy, że powinnam wreszcie umyć samochód?:P |
Mój winobluszcz, czemu on tak wolno rośnie??? 😛 Ma jakieś 14 miesięcy. Chciałam żeby odgradzał nas od sąsiadów, ale jeszcze się nie udało, może w przyszłym roku już będzie ok. Tym bardziej, że dorzuciłam jeszcze rdest auberta.
Płocik od prawej do lewej:
Nie wiadomo skąd przy mojej podwyższonej rabacie wśród kocimiętki wyrósł sobie ogrooomny grzybek 🙂 Ale naprawdę gigant prawdziwy.


Kupiłam jeszcze w Leroy trzy trawy, posadzę je w weekend przy tarasie, który powoli powstaje (facet mówił, że się zrobi w trzy popołudnia, nie wspomniał tylko, że rozłoży te popołudnia na przestrzeni dwóch miesięcy).
To tyle na dzisiaj 🙂 Mam nadzieję, że może się komuś nasze dekoracje przydadzą 🙂
Pozdrawiam serdecznie:)


14 komentarzy
Magdalena Barszczowska
Szkolna dekoracja jest po prostu rewelacyjna 🙂 A Twój ogród jest ubrany w piękne kolory
Pozdrawiam 🙂
speckledfawn
Dziękuję! 🙂
Nika
No prosze, jesien juz wszedzie pelna geba. Po takich super jesiennych dekoracjach myslalas, ze ci w szkole odpuszcza wersje zimowa? :)))
No nie sadze 🙂
No a ta pajeczyna? ZApytaj pajaka co on sadzi na temat mycia samochodow i dopiero potem zadecyduj czy warto ? :)))
Milego weekendu
Nika
speckledfawn
no właśnie mi tego lokatora szkoda 😛 dzięki za odwiedziny i również udanego weekendu życzę;)
Vintage Garden
Genialny strach na wróble! właśnie myslałam o takiej dekoracji. Może w weekend uda mi się zmontować 🙂 Nie martw się o winobluszcz – myślę, że jak na 14 m-cy to jest dość duży. Trzeba pamiętać, że aby część nadziemna zaczęła porządnie rosnąć roślina musi mieć silnie rozwinięty juz system korzeniowy ( dobra ziemia, kompost, duużo wody i czas na spokojne ukorzenienie się ). Główny przyrost rośliny mają oczywiście wiosną, więc myślę, że w następnym sezonie pięknie już urośnie. Uważaj na rdest augberta bo ten to potrafi zagłuszyć wszystko 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na jesienną rozdawajkę 🙂
speckledfawn
mam już jednego alberta w ogrodzie, więc wiem co to za stwór 😛 winobluszczy jest kilka posadzonych, tak co 1m, rzeczywiście dość urosły, więc może rzeczywiście w przyszłym roku wreszcie będzie trochę prywatności 😛 dzięki za odwiedziny, wpadam na rozdawajkę 😉
Joanna Pabel
mój faworyt z dekoracji to rower, bo kocham rowery. Inne zdjęcia też cudne 🙂
speckledfawn
dzięki śliczne 😉
cudARTeńka
Dekoracja godna podziwu:)
Ilona Szczęsna
I od czego ja mam zacząć?! :)Nie będę wychwalać wszystkiego od początku,bo bym tutaj referat napisała;)
Dekoracja świetna,strach rządzi;)
No a te jesienne zdjęcia to mistrzostwo świata.Jesień jest przepiękną porą roku,żeby tylko cieplej było;)
Pozdrawiam cieplutko
speckledfawn
Dzięki za miłe słowa 🙂 w wlkp jesien jest w tym roku genialna po prostu :))
LUNA
Witaj , wpadłam z rewizytą hmm , zaskoczyła mnie twoja twórczośc a to dlatego,że nie znam innej nauczycielki angielskiedo która tworzy tak oryginalnie , jestem urzeczona,!
speckledfawn
dziękuję 😉 miło mi bardzo 😀
Daria R
Piękne zdjęcia 🙂 Ja dzisiaj wróciłam ze spaceru z całym koszem jesiennych liści, szyszek, kasztanów i właśnie kombinuje, co z tego ładnego wyczarować 🙂
Pozdrawiam!
lifeisyourcreation88.blogspot.com