fbpx
Nasz ogród,  Ogród,  pomysły

Historia tulipanów w donicach :)

 

Wcześniej na bieżąco pokazywałam jak powolutku rozwijają się moje tulipany, które jesienią zasadziłam w dwóch dużych donicach 🙂 Dzisiaj przygotowałam kilka zdjęć jak to wszystko się po kolei rozrastało. Myślę, że można uznać je za sukces 🙂
No więc od tego:
Doszliśmy do tego:

 

 

 

 

 

Po zasadzeniu zostawiłam donice na całą zimę w ogrodzie, kiedy szykowały się większe mrozy opatuliłam je porządnie agrowłókniną, tekturą, liśćmi i folią bombelkową. Jak widać przeżyły bez problemu 🙂 Na wiosnę sypnęłam im jeszcze trochę nawozu dla cebul.

 

 

 

Teraz już całkiem przekwitły, więc żaden problem zanieść donice w jakieś zaciszne miejsce, żeby sobie spokojnie zżółkły 😉 Na pewno jesienią znowu je zasadzę.

 

 

 

 Kilka takich samych tulipanów zasadziłam też razem z iglakami, żeby mieć taki wspólny motyw 😉 (no i nie zmieściły się już do donic:P)

 

 

 

 A co poza tym? Moje naparstnice ruszyły z kopyta, obecnie już nawet widać jakieś małe pączki 🙂 Pierwszy raz je siałam, więc ciekawa jestem co z tego wyjdzie 😀

 

 

Szachownice też ślicznie kwitły 🙂

 

 

 

Wreszcie zasadziłam też ciemierniki, mam zamiar dać jeszcze kilka w te miejsce;)

 

 

Pojawiło się też kilka łubinów trwałych. Niech to wszystko wreszcie zacznie kwitnąć! 😀 doczekać się nie mogę 🙂

 

 

 

Moja maleńka serduszka pierwszy raz zakwitła, po dwóch latach 🙂 szału nie ma, ale i tak bardzo mnie ten widok ucieszył ;))

 

 

 

Dorobiłam się też kilku gatunków żonkili 🙂

 

 

 

 

 

Rudy znowu się pojawił, jak widać, czuje się jak u siebie.

 

I na koniec jeszcze orliki, już wiem, że zasadzę ich o wieeeele więcej, kwitną niesamowicie bujnie, a kwiaty są przeurocze 🙂
Tak wyglądały jakieś dwa tygodnie temu.

 

 

teraz mają mnóstwo kwiatów, no i musiałam je podeprzeć bo jednak bardzo się przechylały.

 

 

 

 

A tu jeszcze moje języczki 🙂 dopiero co zasadziłam 🙂

 

docelowo powinny wyglądać jakoś tak:
I jeszcze pytanko na koniec, może ktoś wie co dzieje się z moim floksem? :/ No po prostu co nie kupię, to zawsze choruje. Ten ma dziwnie pofalowane liście, co to może być? Będę wdzięczna za każdą sugestię 😉

Pozdrawiam serdecznie ;))

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *