Ja to generalnie leń jestem 😛 Chociaż lubię to raczej nazywać lenistwem wybiórczym – godzinami mogę dłubać przy jakimś swoim pomyśle czy ‚projekciku’, ale żeby się ruszyć gdzieś na spacer czy (o laboga!) coś poćwiczyć – niee! 😉 Już w podstawówce kombinowałam jak tu się wymigać z lekcji W-Fu, ale to w sumie było usprawiedliwione – co ja miałam zrobić jak nie lubiłam siatkówki, a graliśmy w nią w zasadzie na każdej albo chociaż co drugiej lekcji? No co??? W liceum było podobnie, później z resztą też, chyba tylko szczęście i dobre geny sprawiają, że jestem szczupła 😉 Chociaż przyznam, że miałam epizod (no prawie półtoraroczny!) regularnej aktywności fizycznej – jazda konna :)) Bardzo mi się to podobało, więc chętnie chodziłam pojeździć, ale niestety szkółka się zamknęła i mój epizod też.
Obecnie jedyną moją aktywnością fizyczną na co dzień jest przejście z domu do auta i z auta do pracy, później z powrotem 😉 Czasami jakiś dłuższy spacer po południu i to by było na tyle :)) Ale strzeżcie się lenie fizyczne! Ostatnio trafiłam na fb na wzmiankę o akcji #czerwiecWRuchu i po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że ‚a co mi tam! dołączę’ 🙂 A o co chodzi? Cytując pomysłodawczynię, autorkę bloga
Panna Kwiatkowska:
„Lato zbliża się wielkimi krokami, jest to idealny czas na zwiększenie
swojej aktywności fizycznej! Z tą właśnie myślą postanowiłam stworzyć
akcję
#czerwiecWRuchu.
Każdy z uczestników na miesiąc zwiększa swoją dotychczasową ilość ruchu
i zdaje relację w poście na swoim blogu po zakończeniu wyzwania.
Oprócz tego zachęcam do publikowania zdjęć i statusów w social media pod podanym hashtagiem”.
Czyli generalnie wszystkie dziewczyny, które już jesteście fit i wysportowane – to nie dla Was 😉 Akcja jest dla nas – leniuchów fizycznych, które chciałyby wreszcie ruszyć swoje cztery litery i czuć się trochę lepiej 😛 Nie chodzi też o to, żeby nagle codziennie katować się z Chodakowską czy inną Mel B, nie! Chodzi o to, żeby codziennie zażyć trochę ruchu – dłuższy spacer, jazda rowerem, basen, rolki… cokolwiek 🙂 Mnie moje nieruszanie się trochę już irytuje i stwierdziłam, że jeśli oficjalnie ogłoszę, że DOŁĄCZAM to będę miała motywację (bo byłaby siara gdybym nie wytrwała:P).
Co możecie zrobić, żeby dołączyć oficjalnie? 🙂 Na fb powstało wydarzenie – o
tutaj. Możecie tam wrzucać zdjęcia i relacje z Waszych aktywności, motywować siebie i innych 🙂 Przygotowałyśmy też kilka fajnych
kalendarzy na czerwiec – wystarczy pobrać, wydrukować, wywiesić w widocznym miejscu i codziennie zapisywać sobie co zamierzacie zrobić (lub co zrobiłyście) tego dnia. Np. każda wybrana przez Was aktywność może mieć swój kolor (w jednym z kalendarzy jest miejsce na taką ‚legendę’ kolorów) i dzień, w którym ją wykonaliście zamalowujecie na przypisany jej kolor 🙂
A! Kto ma Instagrama chwali się też tam! :))
Jeśli chcielibyście poznać inne blogujące uczestniczki akcji poniżej podaję listę 🙂
Altea Leszczyńska:
Kasia ‘Speckled Fawn’
Zuzanna Kwiatkowska
Agnieszka Dawid
Katarzyna Rajtar
Oliwia Sajna
Matka bez lukru
Natalia Chruścicka / Natalia Tomaszewska “Życiowe inspiracje”
Beata Hanichet
Paulina Reperowicz (Wędrująca Ruda)
Kaja Gańcza
~ Dagmara Lis – Fox in the Forest ~
Amanda Niedrich
Blog: www.xavilove.com
Facebook: www.facebook.com/zdjeciaamandy
Instagram: www.facebook.com/amandaniedrich
I jak? Kto dołączy??? :))
Pozdrawiam!
9 komentarzy
Amanda Niedrich
Jestem ciekawa co nam z tego wyjdzie 😀 trzymam kciuki!
Ja będę właśnie celować w Mel B i jakieś cardio… bo spacery odpadają.
speckledfawn
mi to się raczej nie będzie chciało sięgać po takie ekstremy 😛
Altea Leszczyńska
Rownież biorę udział w akcji, jeszcze 4 dni i zaczynam! 🙂
speckledfawn
ja to się zastanawiam od czego mam właściwie zacząć 😛 Chciałabym wrócić do jazdy konnej, ale zobaczymy 🙂
Chrabąszczyk
Ja to mam codzienny ruch w swoim ogrodzie 😉 A to jest jest jednak wysiłek, tu wypielić tam podlać, kilometry robię 😛
Co do innej aktywności jestem leser totalny 😛
speckledfawn
no właśnie niestety ja też 😛 sama jestem ciekawa czy podołam przez miesiąc :))
betka
ja cały czas nie mogę wyjść z szoku, ale trzymam się mocno mojego postanowienia noworocznego i ostro ćwiczę. W dalszym ciągu mi się to nie podoba, ale już prawie pół roku się męczę 😉
speckledfawn
wow! no to gratuluję 😀 ja to bym chyba jednak nie wytrwała ;)) A co konkretnie ćwiczysz? 🙂
Asia Konieczna
Fanką ruchu nie jestem, wolę dziergać, ale czasami zdarza mi się wycieczka rowerowa, więc chyba się nadaję 😉