-
Filcowana figurka kota – Brys
No i wreszcie trafił mi się kot do sportretowania 🙂 Dopiero drugi! 😉 Tego ślicznego kota niestety już nie ma, a jego pani bardzo za nim tęskni, figurka miała być pamiątką po ukochanym przyjacielu 🙁 Zawsze wkładam w swoje figurki całą uwagę i umiejętności, ale w takich sytuacjach staram się szczególnie – niech ta podobizna chociaż trochę pomoże i pocieszy. Czasami zdarza się jeszcze, że ‚poznając’ zamawiającego i sytuację, czuję, że chciałabym zrobić coś jeszcze, w tym przypadku pomyślałam, że namaluję jeszcze mały portrecik Brysa z jednego ze zdjęć 🙂 Mam nadzieję, że ten miły dodatek też sprawi trochę radości 🙂 Bo, że figurka się spodobała, to już wiem –…
-
Mucha – filcowany psi portet
Filcowane portrety psów robię już jakiś czas, kilka lat już chyba będzie 😉 Za każdym razem kiedy ktoś zgłasza się do mnie z prośbą o wykonanie ukochanego pieska ze zdjęcia, myślę sobie, że to musi być fajny człowiek:) Mam taką teorię (chyba z resztą nie tylko ja;)), że każdy kto kocha swojego psa i traktuje go jak członka rodziny musi być dobrym człowiekiem, z resztą nawet Ghandi powiedział, że miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt (nota bene psy dobrze wiedzą komu ufać, komu nie – czyli jak mój pies Cię nie lubi to ja też :P). W trakcie moich hiszpańskich wojaży napisała do mnie przesympatyczna pani Karolina, a obiektem portretowanym…
-
DIY geody :)
Jeśli widzieliście mój przedostatni post (o diy z geodami w roli głównej), zauważyliście na pewno diy z pudełeczkiem na biżuterię, które miało na wieczku ‚wyhodowaną’ geodę 🙂 Bardzo mi się ten pomysł od początku spodobał i szczerze mówiąc, widziałam go już kilka lat temu 😛 Kupiłam wtedy kilogram boraksu, żeby sobie takie minerały w wolnej chwili zrobić. Najwyraźniej ta wolna chwila pojawiła się dopiero teraz 😉 I nawet udało mi się znaleźć te zakurzone opakowanie boraksu na strychu bez strat w ludziach… Samo przygotowanie całego procesu zajmuje dosłownie kilkanaście minut, później już tylko troszkę cierpliwości i gotowe 🙂 Krok po kroku wyglądało to tak: Potrzebny będzie: boraks (ja kupiłam…
-
DIY z kamieniami i minerałami
Zauważyłam, że od jakiegoś czasu bardzo popularne stały się wszelkie minerały, geody, kamienie szlachetne i wszystko co z nimi związane. Widziałam już ‚hodowanie’ minerałów, tworzenie niby-geody (czyli takie kamienie z dziurą w środku, coś jak na zdjęciu powyżej:)) na najróżniejsze sposoby, lampy, podstawki, a nawet całe stoły mające wyglądać jak takie piękne kamienie 🙂 Mnie osobiście trend ten baaardzo się podoba i na szczęście nie ma już nic wspólnego z tymi troszkę tandetnymi wisiorkami, które w czasach nastoletnich kupowałam na straganach 😛 Chętnie przeczytam jakie jest Wasze zdanie na ten temat 🙂 Jeśli również lubicie takie klimaty, to zapraszam do przejrzenia poniższych pomysłów – sama mam zamiar już niedługo…
-
Filcowane foki
Mam wrażenie, że robię się nudna z tymi filcakami 😉 Ale co zrobić, póki co to moje główne zajęcia chociaż mam kilka pomysłów do wypróbowania na wakacje 🙂 Dzisiaj natomiast na blogu pojawia się para fok – jedna dorosła, druga młoda 🙂 tak to się zaczęło… Wymyśliłam sobie, że zdjęcia zrobię nad naszym stawem, bo tam taka mini plaża z fajnym piaskiem jest 😉 A tak wyglądało robienie tych zdjęć ‚za kulisami’ 😛 Do następnego! 😉