
Filcowana figurka kota – Brys

No i wreszcie trafił mi się kot do sportretowania 🙂 Dopiero drugi! 😉 Tego ślicznego kota niestety już nie ma, a jego pani bardzo za nim tęskni, figurka miała być pamiątką po ukochanym przyjacielu 🙁 Zawsze wkładam w swoje figurki całą uwagę i umiejętności, ale w takich sytuacjach staram się szczególnie – niech ta podobizna chociaż trochę pomoże i pocieszy. Czasami zdarza się jeszcze, że ‚poznając’ zamawiającego i sytuację, czuję, że chciałabym zrobić coś jeszcze, w tym przypadku pomyślałam, że namaluję jeszcze mały portrecik Brysa z jednego ze zdjęć 🙂 Mam nadzieję, że ten miły dodatek też sprawi trochę radości 🙂 Bo, że figurka się spodobała, to już wiem – poproszono mnie o zdjęcie, które spotkało się podobno z zachwytami i płaczem 😉
Tak więc przed Wami Brys w całej okazałości 🙂
Jak tylko poprawi się pogoda (bo dzisiaj o dziwo pochmurno i chłodno!:P) zrobię zdjęcia torby z makramy, którą ostatnio zrobiłam 😀 Wyszła super i tak się zastanawiam czy robić do niej jakiś tutorial 🙂 Ale to dopiero w przyszłym tygodniu ;))
A! I mam jeszcze plan na całe stadko filcowych figurek ;D Dzisiaj zaczynam! 😀
Pozdrawiam!


13 komentarzy
Wodzirej Łukasz
Uchwycona w doskonałej pozie! 😛 Wygląda jakby była prawdziwa
speckledfawn
Dziękuję! 🙂 W takiej pozie chciała ją właścicielka, na szczęście mi wyszło 😉
Kwadrans dla Ciebie
Przez chwilę miałam wrażenie, że to prawdziwy kotek 😉 a ja kocham wszystko co kocie <3
speckledfawn
super ;D o to mi właśnie chodzi, żeby pojawiało się przy moich figurkach te pierwsze zawahanie 'prawdziwy czy nie?' 🙂
Uszguli
Rzeczywiście jak prawdziwy 🙂 niesamowite masz talent!
speckledfawn
dzięki! :* :))
Sylwia R
Za kazdym razem, kiedy tu jestem, nie moge wyjsc z podziwu, jakie cuda robisz… 😉
speckledfawn
ooo, miło mi 😉 Dzięki!:D
Instytutdesignu
Ale jaja cudny
ksiazkowepodrozeanny
Boże, przecież on wygląda jak prawdziwy?!
speckledfawn
takie było założenie, więc dziękuję bardzo ;))
podstawywloskiego.pl
Ślicznie go wykonałaś. Wygląda jak prawdziwy. Masz talent
speckledfawn
Dziękuję 🙂