
Pierwszy stroik wielkanocno-wiosenny
Wykombinowałam sobie dzisiaj taki łatwy prosty i przyjemny stroik 🙂 Widząc tak piękną pogodę wybrałam się do centrum ogrodniczego. Myślałam, że ze spokojem pochodzę sobie między roślinami, pooglądam, pomacam 😉 no niestety, przyjeżdżam i co widzę? Brak miejsc parkingowych, co mi się jeszcze nigdy tam nie zdarzyło bo parking jest raczej wielki ;)) No dobrze, pokręciłam się i znalazłam. Co dalej? Żadnych wózków! Ok, wezmę koszyk, myślę sobie, wchodzę do środka i co? Tak, tak, dobrze myślicie, koszyków też brak. Skończyło się na tym, że przeciskałam się przez te tłumy dzierżąc moje drobne zdobycze w rękach 😛
Jednym z tych „zdobyczy” był wianek z gałązek. W domu wplotłam do niego świeże gałązki brzozy i bazie, do środka trochę mchu i jajek, a całość na starej, srebrnej tacy 🙂
A wracając do moich dzisiejszych przejść, to po pierwszej trasie do samochodu, wróciłam pod sklep i czatowałam na wolny wózek 😛 na szczęście ruch był duży, więc długo nie musiałam czekać, nawet się trochę przerzedziło w środku mimo, że ciągle widziałam kolejnych ludzi wchodzących do centrum. Tym razem byłam bardzo rozsądna (no jak nie ja po prostu!) i kupiłam tylko kilka mniejszych kwiatków, żeby obsadzić jedną dużą donicę 🙂
Te białe kropeczki na żółtym tle pojawią się szczegółowo w następnym poście 🙂
Na koniec jeszcze tylko maleńka prywata 😉 Dzięki linkowi przesłanemu mi przez Archilochus (dziękuję!:) biorę udział w konkursie magazynu Weranda na wiosenne dekoracje 🙂 Będzie mi bardzo miło jeśli zagłosujecie na moje zdjęcie (pojawi się pewnie jutro – po zatwierdzeniu przez administratora) 🙂
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Post bierze udział w:


3 komentarze
martuchnaj
fajny – kolorowy 🙂
Agnieszka K.
Bardzo ładna dekoracja. Lubię jak w stroikach pojawiają się żywe elementy. A na Twoja pracę chętnie zagłosuję 🙂
speckledfawn
bardzo dziękuję ;*