fbpx
  • Dumne i uprzedzone ;)

    Dzisiaj dumne i uprzedzone żołędzie 😉 Chyba ciągle to powtarzam, ale rzeczywiście zrobiło się jesiennie, że hej (dzisiaj już nawet w szaliku do pracy wyszłam :P), a co za tym idzie coraz częściej łapię się za książki. A jak łapię się za książki to z kolei muszę wygrzebać skądś jakąś zakładkę – w sumie nie wiem jak ja to robię, że ciągle mi gdzieś takie papierowe w tajemniczych okolicznościach wsiąkają ;)) No i tak sobie postanowiłam zrobić zakładkę trochę inną niż wszystkie, bo ze wstążki i żołędzi (ociupinkę pomalowanych złotą farbą w spreju – no cóż, sroka jestem:).

  • Moja biblioteczka – zrzynać będę, więc rady mile widziane :P

    Tak jak w tytule 😛 powyższe zdjęcie to niedoścignione marzenie, ale (ze względu na permanentny brak miejsca dla książek) myślę o wykombinowaniu sobie mini biblioteczki w okolicach biurka. I to nie jakieś tam kilka półeczek powieszonych gdzieś tam, marzy mi się caaała ściana absolutnie zabudowana książkami 😀 No więc przystępując do tak arcy trudnego zadania, ruszyłam do przeglądania internetu w celu znalezienia inspiracji 🙂 Oto co wpadło mi w oko :)) (wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony pinterest.com) Jak łatwo wywnioskować, uwielbiam takie przytulne wnętrza, w ciemnych, ale ciepłych kolorach, głównie w klasycznym stylu angielskim, takie trochę zagracone, ale niesamowite jak dla mnie 🙂 (ta biblioteczka powyżej jest absolutnie idealna!) Nowoczesnych,…

  • Prasa Brytyjska Donosi….

    Czyli co ciekawego wyczytałam w brytyjskich magazynach wnętrzarskich przydatnego w te lato 🙂  Piękne inspiracje, więc nacieszmy oczy 😀 Country living   Dwa pomysły na DIY dla dzieci: Wymarzone wnętrza 😛 Trochę ogrodowych pomysłów – materiały do wykorzystania: Lato i zieleń we wnętrzach – Period Living Super fotel 😉 No i na koniec – lato w ogrodzie Period Living Pozdrawiam,

  • Książki Wy Moje!

    Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie pokazać Wam jednego z moich świątecznych prezentów 🙂 Dostałam dwie książki z serii Pieśni Lodu i Ognia. Ostatnio bardzo popularny był serial Gra o Tron (to też tytuł pierwszego tomu Pieśni), miałam okazję obejrzeć dwa odcinki, ale z braku czasu jakoś się nie wciągnęłam. Natomiast książka to już zupełnie inna bajka 😛 Od pierwszej strony pochłonęła mnie bez litości, pierwszą część skończyłam czytać w piątek wieczorem (a zaczynałam we  wtorek rano;) To, że przeczytałam ponad 700 stron w takim czasie chyba dosyć dobitnie pokazuje co o tej książce myślę. Jeśli lubicie fantasy i podobne klimaty, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Ogromne oswojone wilki,…