-
Rozgrzewająca zupa dyniowa i zimowy spacer :)
Od wczoraj mam trochę wolnego 😀 korzystam, więc i wypuszczam się na spacerki z aparatem. Dzisiaj wybrałam się obejrzeć staw, który widzę z okna. Saren było mnóstwo, ale wiadomo, że ”ciche chodzenie po śniegu” to raczej rzecz niemożliwa, więc zwiały w krzaczory zanim zdążyłam je dobrze zauważyć 😉 No, to pozostaje podzielić się zimową scenerię – flora bez fauny ;P Po powrocie do domu szybciutko podgrzałam sobie zupę dyniową, którą zrobiłam wczoraj wieczorem. Tak, tak, JA ZROBIŁAM ;P jest aż tak łatwa 🙂 a pyszna do tego stopnia, że mogłabym ją jeść non-stop. Przepis podawałam już wcześniej – tutaj. Tradycyjnie zapraszam jeszcze na…
-
Zima? i po zimie…
A tak chciałam śnieg na święta :/ No i masz Ci babo placek, śnieg jest… tylko w zupełnie nie przydatnym terminie 😉 Bo teraz to ja do pracy już muszę dojeżdżać, a nie podziwiać z domowego ciepełka spadające za oknem płatki śniegu, o! 😉 W pierwszy zimowy weekend jak to mam w zwyczaju, namarudziłam, że chcę jechać do lasu robić zdjęcia ;D Inną taką ”sesję” znajdziecie tutaj. Wpadło mi wtedy kilka zwierząt pod obiektyw :)))) No więc pojechaliśmy do lasu :)) A lasów Ci u nas dostatek, ciągną się aż do samej granicy z Niemcami (która jest od nas ponad 100km). Było dość ekstremalnie bo…
-
Poczuj magię świąt – Poznań i Berlin :)
Nie wiem czy wiecie, ale jestem tzw. Wielkopolską Pyrą 😉 Mieszkam 60km od Poznania i czasami się do dużego miasta wybiorę. Ostatnio w piątek kiedy to zostałam zmuszona zawieźć lubego mego na spotkanie integracyjne 😉 Kiedy on się integrował, ja w miłym towarzystwie szwendałam się po starym rynku – były budki z jedzeniem, piciem, rękodziełem. Był też akurat występ zespołu Sound n’ Grace (o ile mnie pamięć nie myli, pochodzą właśnie z Poznania). Były też kolędy grane na ulicy i mnóstwo uśmiechniętych ludzi 🙂 Czuło się atmosferę świąt :))) W międzyczasie była też herbata w kawiarni Pod Latarniami,…
-
Ostatnie dni jesieni :)
Nie wiem jak Wy, ale ja jesień lubię 🙂 można by nawet powiedzieć, że bardzo. Kiedy inni marudzą bo chłodno i wieje, ja cieszę się pięknymi kolorami (które są wybitnie moje :D), niesamowitym, ciepłym światłem i dłuższymi wieczorami z pyszną herbatką i w ulubionym towarzystwie ;)) W takich sceneriach po prostu CHCE SIĘ kręcić po okolicy z aparatem i pstrykać, pstrykać, pstrykać :))) Spójrzcie jak mijają nam te ostatnie jesienne dni 😉 …
-
Jesień w obiektywie
Dzisiaj zaczęło u nas porządnie padać, i to w momencie kiedy koleżanka zaczęła się już śmiać, że przecież w sferze równikowej w porze suchej nie pada i czego ja się w ogóle deszczu spodziewam:P Do tej pory (pomijając dogorywające roślinki w ogrodzie) jesień była piękna, ciepła, słoneczna, prawdziwie złota :))) Wykorzystałam, więc te jakże w naszym kraju rzadkie, warunki pogodowe i robiłam duuuużo zdjęć. No i byłam też na grzybach 😛 (z których przywiozłam… zdjęcia, bo grzybów oczywiście nie było, nic a nic;)) No więc proszę bardzo, oto moja jesień 🙂 (fot. A.W.) (fot. A.W.) Tutaj nawet widać Licheń w oddali 😉 (25km…