
Noc muzeów 2016 w Poznaniu :)
Od bardzo dawna co roku słysząc o tym, że niedługo Noc Muzeów mówiłam sobie ”no! w tym roku na pewno pojadę!”. Na mówieniu się zwykle kończyło bo samej to tak średnio a innego chętnego znaleźć się nie udawało, no bo co to za atrakcja łazić po muzeach, przecież to taaaakie nuuuudne… Dla kogo to brzmi znajomo? No w każdym razie, w tym roku wreszcie się udało 🙂 uparłam się i było bardzo ciekawie 😀 (ale zaznaczam, że ja po prostu bardzo lubię muzea;D)
Na starym rynku były takie tłumy, że ciężko było znaleźć jakieś miejsce, żeby usiąść 😉 Dużo grajków i innych artystów ulicznych.
Najpierw byliśmy w ratuszu – ja pierwszy raz i bardzo podobały mi się wnętrza i to co mogłam w nich obejrzeć:
Wyszliśmy i co? Kasztanka! 🙂 Muzeum wojskowe zorganizowało pokaz kawalerii 😀
Później weszliśmy do niepozornego z zewnątrz muzeum i muszę przyznać, że też całkiem mnie zaciekawiło
No i na koniec pędziłam do Narodowego – o 21 było oprowadzanie z przewodnikiem (oczywiście było ich wiele, o różnych porach) po nowej wystawie o sztuce średniowiecza 😛 Może i nie brzmi to zbyt porywająco, ale dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy :)))
Obejrzałam wszystko baaaardzo dokładnie 🙂 Najbardziej podobała mi się sala Monet’a 😀
Nawet sprawiłam sobie ten obraz poniżej 😀 tzn. reprodukcję, ale zawsze coś 🙂
Eeee, nadal nie rozumiem sztuki współczesnej, serio…
To na pewno nie była moja ostatnia Noc Muzeów 😀


2 komentarze
July All
stary telefon- moje marzenie, będę kiedyś mieć i będzie stał w moim gabinecie na ogromnym dębowym biurku 🙂
speckledfawn
znowu dokładnie jak ja 🙂 stary telefon, gabinet (ciemna zieleń na ścianach) z biblioteczką i ogromne biurko 😀