
Łapacz moli – moja pierwsza makatka DIY
Do zrobienia makatki przymierzałam się już długo, ale ciągle jakoś tak nie było tego „ostatecznego popchnięcia” 😛 Aż nadeszła pandemia, ludzie się w domach pozamykali i nagle wszyscy (albo chociaż większość, łącznie ze mną) mają trochę więcej czasu. Do tego jeszcze na Instagramie Czuletkanki postanowiła stworzyć darmowy kurs tkania dla wszystkich siedzących w domu, żeby pomyśleć o czymś innym niż to na K. Okazało się też, że nie trzeba mieć żadnych wymyślnych narzędzi, żeby zacząć, więc raz dwa zamówiłam wełnę i z chęcią zabrałam się do dzieła 😀
Co jest potrzebne do tkania

Ja do swojej makatki potrzebowałam:
- deseczki i gwoździe (można też użyć po prostu dostatecznie dużą ramkę do zdjęć) do zrobienia domowego krosna
- wełna czesankowa i włóczka
- sznurek jutowy lub inny, który się nie rozciąga
- tektura szerokości makatki
- patyk na koniec
Jak zacząć tkać?
Tutaj napiszę wszystko czego nauczyłam się na kursie online, bardzo polecam tam zajrzeć i pooglądać nagrania 🙂
Najpierw zmusiłam poprosiłam męża, żeby zbił mi cztery listewki w kwadrat i wbił nieduże gwoździe równolegle na górnej i dolnej listewce w odległości ok.1cm.
Następnie nawinęłam na gwoździki sznurek jutowy (efekt na zdjęciach powyżej).
Kolejnym ważnym elementem był pasek sztywnej tektury – szeroki jak makatka, którą chcecie zrobić i wysoki na jakieś 5cm. Przeplotłam go między sznurkami na dole makatki (przekładając nad sznurek, pod sznurek itd.). Efekt poniżej.

No i później już tylko żmudna robota 😛 Ja znalazłam sobie wcześniej wzór, który mi się podobał i coś podobnego próbowałam zrobić (tak też dobierałam kolory). Proces ‚twórczy’ wyglądał tak:

Zaczęłam montować dłuuuugie frędzle zaraz nad tym kawałkiem tektury, który przeplotłam na dole makatki. (jak zrobić frędzle)
Później po lewej wełną czesankową zrobiłam pasek wzorem o nazwie soumak. Po prawej (ten musztardowy kolor) zrobiłam wielką ‚poduchę’ 🙂 To po prostu mnóstwo frędzli, które później przycięłam na jeżyka.
Z wełny czesankowej zielonej i różowej zrobiłam takie pętelki – to tzw. Rya Loops. No i tak kawałek po kawałku, używając tych trzech wzorów, udało mi się skończyć całość 🙂
Jak zakończyć makatkę?

Długie, wiszące frędzle podniosłam do góry odkrywając tekturę. Wyjęłam ją i po kolei zdejmowałam z gwoździków sznurek, który wiązałam zaraz pod frędzlami. I już dół makatki gotowy 🙂
Na górze zdjęłam sznurek z gwoździków i przełożyłam przez niego kawałek gałęzi, który również przyciął mi szanowny małżonek 😉 Na koniec przycięłam jeszcze równo długie frędzle.
Oto efekt końcowy:


Pozdrawiam!


