fbpx
  • Akwarele do pobrania :)

    Przygotowałam dzisiaj mały upominek – moje akwarele do pobrania 🙂 Przypuszczam, że pingwinki spodobają Wam się najbardziej 😉 Akwarele można sobie wydrukować lub potraktować jako tapetę, możecie też dodawać do nich wybrane motto itd. Nie są jednak przeznaczone do celów komercyjnych – jeśli w takim celu chciałbyś ich użyć, proszę o kontakt.             Pozdrawiam :))  

  • On the moon :) – czyli akwarele dla początkujących

        Od ostatniego posta na temat akwareli minęło sporo czasu 🙂 Nie odłożyłam pędzli, nadal zdarza mi się pobawić farbami i coś tam zmalować (a, że urlop się zaczął no to no… ;D). Po moich dotychczasowych doświadczeniach powiem Wam, że akwarele mają to do siebie, że na prawdę nie trzeba się za bardzo namęczyć, żeby uzyskać świetny efekt, farba właściwie robi większość roboty sama ;P Dla początkujących na pewno będzie ciekawym doświadczeniem 🙂 Szczególnie polecam pomalować z filmikami na youtube (np. ten). Księżyc z dzisiejszego posta namalowałam natomiast wzorując się na tym co zobaczyłam na Craftberrybush.com 🙂     Pozdrawiam!

  • Moje akwarele – podejście pierwsze

        W swojej ”karierze” malarsko-rzeźbiarsko-grzebaninowej miałam okazję używać wielu, bardzo wieeeelu różnych technik i przyborów, przeszłam m.in. przez farby olejne, akrylowe (plakatówki też kiedyś :P), do szkła i do tkanin; bawiłam się gliną, modeliną i gipsem, sprawdzałam też co mi wyjdzie w decoupage i filcowaniu, a nawet szyciu… No dużo tego było, dużo 😉 I jakimś cudem nigdy nie napatoczyłam się na akwarele 😛 Tzn. miałam farby, które kiedyś dostałam, miałam nawet książkę na ten temat… ale nigdy nie zebrałam się w sobie, żeby spróbować. No. To się właśnie zebrałam 😉     Do farb dokupiłam sobie nowe pędzle (bo generalnie u mnie pędzle to rzecz jednorazowa – zawsze,…

  • Stara holenderka i trochę szpargałów

        Holenderka w sensie rower, nie jakaś holenderska babcinka 😉 Trochę nas ”pogło” i w drodze do domu spontanicznie zatrzymaliśmy się pooglądać stare rowery, które zobaczyliśmy na podwórzu przy ulicy. A później jeszcze spontaniczniej jednego z nich kupiliśmy 😛 Starszy pan, który się nimi zajmuje najwyraźniej bardzo zna się na rzeczy i jest prawdziwym specem w tej kwestii. Szczególnie właśnie upodobał sobie prawdziwe, stare, holenderskie rowery i takich miał najwięcej. Oglądaliśmy kilka bo w sumie jakieś dwa chcieliśmy sobie kiedyś tam kupić (chociaż nie myślałam, że aż takie;P). Mój A. zapałał gorącym uczuciem do tego oto egzemplarza powyżej i tak jakoś wyszło 😉 Rower pewnie kilkunastoletni, ale w świetnym…

  • Warsztaty plastyczne, czyli rysowanie, filcowanie i odlewy kończyn :P

        Koniec warsztatów! 😉 Od środy do soboty byłam w Kórniku na plenerze – rysowaliśmy, grzebaliśmy w gipsie i generalnie bawiliśmy się artystycznie 😛 Właściwie to stwierdzam, że głównym plusem całego pobytu było doborowe towarzystwo ;D Dziewczyny równie ‚artystycznie pieprznięte’ jak ja to nie lada ubaw przez tyle dni:P (upały tylko ‚pogarszały’ sprawę :P) no, w każdym razie, oprócz rysowania i szkicy, robiłam też bardzo dużo zdjęć 🙂 Bo jeśli ktoś jeszcze w Kórniku nie był i osławionego pałacu nie widział – polecam to zmienić ;))          Przez te kilka dni wszędzie gdzie by się nie szło, natrafiałam na zaciekle rysujące dziewczyny z naszej grupy co…