Jak ten czas leci ;)) Już drugi raz mam okazję robić roczne podsumowanie mojego „blogaska”;)
ALE zanim do tego przejdziemy, to chciałabym Wam, moi kochani, życzyć wszystkiego co najlepsze w tym rozpoczynającym się roku 😉 Pechowa trzynastka sobie poszła, więc może czternastka będzie ciekawsza! I przy okazji, serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia! 🙂
Kolejność postów przypadkowa, przy wyborze kierowałam się ilością wyświetleń i oczywiście własnym sentymentem ;P
Pod każdym zdjęciem znajdziecie link do danego posta.Pierwsze jest super łatwe w wykonaniu etui na mp3/smartfona czy cokolwiek zechcemy.
Jeden z niewielu przepisów jakie pojawiły się na stronie, ale za to jaki pyszny! ;)) Warto spróbować.
Wydaje mi się, że przed Wielkanocą udało mi się zrobić kilka naprawdę udanych ozdób, m.in. śliczne brokatowe i decoupage’owe jajka, świecznik z koralików czy kula z bazi.

Ponieważ fanów Harry’ego Potter’a jest dużo (wliczając mnie), ten post również wiele osób odwiedziło ;))
Sposób na wykorzystanie starych, niepotrzebnych filiżanek.
Sposób na wydrukowanie sobie fajnego obrazu na płótnie 🙂
Jeden z moich „głupszych” pomysłów, takie kasiowe porywanie się z motyką na słońce 😉 Ale efekt wart grzebaniny.
Wasz świąteczny ulubieniec 🙂 Udawany domek z piernika.
Mój pierwszy miś zrobiony z wełny czesankowej, później pojawiły się też inne, ale do misia Stefana mam największy sentyment 😉
Do tej dziesiątki dochodzą „dżokery”, czyli posty, w których pokazuję inspiracje, a nie coś co sama zrobiłam. Takie posty zawsze cieszą się dużą popularnością, więc jeśli nie mieliście okazji to zapraszam, jest co podziwiać 🙂
Jutro kolejny post, powiem tylko, że makabryczna historia z Ciastkiem, który doznał oparzeń trzeciego stopnia, będzie miała Happy End 😛
Pozdrawiam!

5 komentarzy
Justyna Kłosińska
Kasiu fajnie tak poprzypominać sobie Twoje zmagania 🙂 Ja też liczę na to, że ten Rok będzie dla mnie szczęśliwszy 🙂 Czekam na szczęśliwej zakończenie Ciastkowej historii 🙂 Pozdrawiam 🙂
Agnieszka K.
Nie powiedziałabym, że etui jest "super łatwe w wykonaniu". Jest tak ładnie wykonane, że mam wrażenie, że panda powstawała ze dwa dni co najmniej 🙂 A strusie pióro podoba mi się bardzo, bardzo. Pomysł wyśmienity.
speckledfawn
Dzięki 😉
A etui naprawdę jest super łatwe w wykonaniu 😉 Jak się umie utrzymać nożyczki i pistolet do kleju to już 90% sukcesu 😛
kicikicitata
Z wielką przyjemnością czytam i oglądam to, co zamieszczasz na blogu. Podziwiam Twoje prace, lubię bardzo atmosferę, którą tutaj tworzysz, piękne zdjęcia…Cały Twój świat jest taki zaczarowany, jak inspiracje w pomysłach na… Cieszę się, że niedawno odkryłam Twój bajkowy blog.
Pozdrawiam cieplutko
speckledfawn
Kochana, nawet sobie nie wyobrażasz jaką przyjemność sprawiłaś mi tak miłym komentarzem :))) więc baaardzo dziękuję 😀
Pozdrawiam serdecznie!