
Wegetarianizm dla początkujących, czyli ”z czym to się je”? :)
Zanim przejdę do konkretów napiszę jeszcze jak to było ze mną;) Ja akurat nigdy za mięsem nie przepadałam, już jako kilkulatka odmawiałam jedzenia wszelkich kiełbas i im podobnych, a coniedzielny schabowy był dla mnie absolutną zmorą – chowałam pokrojone kawałki pod ziemniakami 😛 czasami się udawało i rodzice nie zauważali, że nie zjadłam. Z wiekiem ta niechęć tylko się umacniała i w ten oto sposób od co najmniej 10lat nie jem mięsa.

Jak widać u mnie było to dość ‚naturalne’ i absolutnie mięsa mi nie brakuje 🙂 Jednak coraz więcej osób decyduje się na wegetarianizm po naczytaniu się o zdrowotnych plusach takiego odżywiania. To absolutnie nieprawda, że wegetarianie mają anemię (mój brat, który co drugi dzień jadł schabowe miał anemię, ja nigdy:P), są słabi (jedyny amerykański ciężarowiec na trwającej Olimpiadzie jest weganinem!) i jedzą tylko sałatki, trawę i kamienie 😛 (o tym za chwilę). Wręcz przeciwnie, taki jadłospis może być o wiele bogatszy, ciekawszy i zdrowszy niż ‚mięsny’. Dobrze zbilansowany dostarczy też wszystkich potrzebnych ciału składników odżywczych łącznie z białkiem i żelazem. Więc pod tym względem nie ma żadnych przeciwwskazań 🙂 Mało tego, według polskiego Instytutu Żywności i Żywienia dieta wegetariańska jest bezpieczna i zdrowa nawet dla dzieci i kobiet w ciąży, jednocześnie zapobiega też wielu chorobom takim jak np. cukrzyca, nadciśnienie czy niektóre nowotwory. Nie będę się tu za dużo rozpisywać bo to wiedza, którą łatwo zdobyć w sieci – wystarczy na własną rękę zagłębić się w ten temat, żeby samemu dojść do wniosku, że warto spróbować 🙂 Dla osób chcących schudnąć to również świetny wybór – bez większych wyrzeczeń i ciągłego uczucia głodu można spokojnie zejść do swojej ‚naturalnej wagi’, czyli tej idealnej, bez zbędnych kilogramów.
Dodatkowym argumentem niech będzie jeszcze fakt, że WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) po wielu badaniach wpisała niedawno czerwone mięso i wyroby z mięsa przetworzonego na listę produktów rakotwórczych (na której są też np. papierosy).
Oczywiście pozostaje też argument ludzkiej wrażliwości na krzywdę zwierząt, ale to już osobna kwestia.
Ale co oni jedzą?
Ok, więc co właściwie jedzą tacy weganie/wegetarianie? Tylko sałatę, soję i tofu? A może trawę i kamienie? ;)) Na początek obejrzyjcie poniższy filmik, w ciekawy sposób pokazuje jak pozbywając się mięsa jednocześnie otwieramy się na dziesiątki innych możliwości 🙂
Nadal można przygotowywać pyszne lasagne, gulasz, gołąbki, klopsiki czy pasztety – tyle, że bez mięsa, a z ogromem zdrowia! 😀
weganie jedzą trawę i kamienie
No dobrze, to jak się teraz za to zabrać? Skąd brać przepisy jeśli już zdecydujecie się na wypróbowanie diety wegetariańskiej? Poniżej podam aplikacje, strony i książki, które dla mnie są absolutną kopalnią pomysłów – przepisów łatwych, nie drogich, szybkich, smacznych i przede wszystkim zdrowych 🙂
Na początek możecie np. zapisać się do newslettera Zostań Wege na 30 dni – przez miesiąc będziecie dostawać na maila przykładowy dzienny jadłospis wraz z przepisami i ciekawostkami na temat zwierząt i wegetarianizmu.
zostanwegena30dni
Jeśli gotowanie wolicie raczej oglądać niż czytać bardzo polecam poniższych youtuberów:
nissiax88 – bardzo dużo o zdrowym stylu życia, sporcie i wegetarianizmie (tu też łatwe przepisy;)
the vegan corner – przepisy po angielsku
Ze stron internetowych fajne posiłki znajdziecie na:
hellozdrowie – zdrowe przepisy 😉
yummly – na tej stronie znajdziecie też przepisy mięsne, ale wystarczy po zalogowaniu ustawić swoje preferencje żywieniowe i będą się wyświetlać tylko przepisy, które je spełniają. Genialna stronka! 😀 Ma też swoją aplikację, którą ja osobiście na telefonie przeglądam codziennie 😉
Po wypróbowane przeze mnie przepisy możecie odwiedzić moją tablice z przepisami na pinterest.com. Zapisuję tam sobie fajne pomysły z całej sieci 🙂
Jeśli chodzi o blogi to na pewno każdy słyszał już o Jadłonomii, ja jak najbardziej polecam bo trochę tamtych przepisów wypróbowałam i najczęściej trafiały w mój gust 🙂 Trzeba tylko dokładnie czytać bo niektóre z nich są dość pracochłonne.
A poza tym? Ciekawe są jeszcze:





1 i 8. placki z cukinii i krem pomidorowy 2. krem z dyni 3. tortilla 4. lasagne 5. bułeczki ze szpinakiem 6. placuszki truskawkowe 7. przekąska z chia
Uwielbiam też pikantną tartę ze szpinakiem – znajdziecie ją tutaj 🙂
Jedzenie na mieście – coraz mniejszy problem (a właściwie to żaden), dania wegetariańskie (i to naprawdę pyszne!) znajdziecie już właściwie w każdej restauracji. Nie raz bardzo miło się zaskoczyłam! 🙂
Rodzina i znajomi – tutaj bywa różnie, akurat moja najbliższa rodzina jest już ‚przyzwyczajona’ i mimo okazjonalnych uwag dali sobie spokój z ‚nawracaniem’ mnie 🙂 Inni natomiast z rozbawieniem pytają ‚to co ty jesz?’ – odpowiadam, że ‚trawę’ i temat zamknięty 😛 Mimo wszystko zdecydowana większość jest po prostu obojętna w tej kwestii i nie dopytuje, ja z kolei nie staram się nikogo na siłę przekonywać :)Jakie jest Wasze zdanie? Próbowaliście kiedyś takiej diety? A może planujecie? Napiszcie! 🙂
Edit: Bardzo ciekawa rozmowa w „Tak jest” na temat diety wegańskiej i pomysłu w Hiszpanii o jej zakazaniu dla dzieci 🙂
Pozdrawiam serdecznie!


10 komentarzy
Chrabąszczyk
Och jestem typowym mięsożercą, choć od czasu do czasu lubię zjeść coś jarskiego jak łazanki czy pierogi. Niestety bez mięsa moje życie nie miałoby sensu, bo uwielbiam jeść 😀
speckledfawn
bywa i tak 😉 ale dla własnego zdrowia warto chociaż je ograniczyć – czytałam, że dietetycy zalecają mięso maks.3 razy w tygodniu.
Zdolność-tworzenia
Nie jem mięsa od roku, w moim przypadku z powodu choroby. Nie jedzenie mięsa nie jest dla mnie żadnym problemem, bo od dziecka nie lubię tłustego, każdą żyłkę wyciągałam z szynki. Zdziwiło mnie, że w ciągu tego roku schudłam 10 kg i nie chodzi o tłuszcz, tylko sterydy, hormony i antybiotyki, którym mięso jest nafaszerowane, a właściwie biedne zwierzaki.
Najbardziej rozśmieszyło mnie gdy mój kot z lubością pożera moje pieczone kotlety buraczane. Jeśli można oszukać drapieżnika, to co dopiero człowieka.
speckledfawn
ja poproszę ten przepis na kotlety buraczane! 😀
Agu-sia
Bardzo ciekawy post. Już wypróbowałam kilka przepisów na smarowidła z wegan nerd. Polecam smalczyk wegański z fasoli. Pycha. Na wegetarianizm, czy tym bardziej weganizm, raczej nie przejdę, ale uważam, że warto ograniczyć jedzenie mięsa. Jest przecież tyle wspaniałych warzywnych przepisów.
speckledfawn
dokładnie 🙂 dzięki za rekomendację, na pewno wypróbuję chociaż fasoli jako takiej jakoś szczególnie nie lubię ;))
Joanna
czasami jem mięso czasami nie… mniej więcej pól na pół; dochodzę do wniosku, że mięsa jem mało ale… wędliny lubię i tu jest problem; także nie wiem czy mogłabym przejść na wegetarianizm…
pozdrawiam
speckledfawn
wydaje mi się, że jest też coś takiego jak wegetariańskie wędliny 😉 a jeśli smak podobny to co za różnica? 🙂
Dream
Ja mam apkę na telefonie i tam szukam przepisów. Fajny masz dystans do siebie 😀 Lubię Cię z ato
speckledfawn
Bardzo mi miło 🙂 dzięki! :))