
Wishlista na zimę i święta 2018

Moja wishlista 2018
Robienie tzw. wishlist zaczęło mi się podobać 😉 Szczególnie przydatne okazuje się przed świętami, kiedy to niewiedzący co mi kupić krewni zachodzą w głowę co chciałabym dostać, wystarczy spojrzeć i coś wybrać – obie strony będą zadowolone 🙂 Moja zeszłoroczna, świąteczna wishlista spełniła się prawie w całości, ależ byłam przeszczęśliwa! 🙂 (z resztą wakacyjną wishlistę też w większości zapełniłam, chociaż nadal choruję na ten piękny pierścionek z Yes). W tym roku znalazłam kilka prawdziwych cudeniek, więc myślę, że na tej liście znajdziecie trochę fajnych pomysłów na prezent, które podpasują właściwie każdej kobiecie.
01. Wzięło mnie ostatnio strasznie na biżuterię, po prostu nie wiem czemu, ale z ogromną chęcią cała bym się poobwieszała 😛 (chociaż nadal lubię raczej biżuterię delikatną). Taki półksiężyc widzieliście już pewnie wiele razy – jest ostatnio bardzo modny, a mi podoba się już od dobrych kilku miesięcy, bardzo bardzo fajny wzór. Ale nie wiem czy ostatecznie nie zdecydowałabym się na wisiorek ze śnieżynką, który również na stronie Laoni widziałam – idealny na zimę.
02. i 08. Kolejną marką jaką znalazłam jest Kinsley Armelle – biżuteria jaką na ich stronie znalazłam to po prostu coś pięknego! Wszystko z cudownymi, naturalnymi kamieniami i w ciekawym wzornictwie. Ceny za każde z tych cudeniek na zdjęciach wahają się w okolicach 100zł, więc też cenowo jest dosyć dostępnie. Bardzo spodobały mi się bransoletki z płaskimi kamieniami, najbardziej chyba ta z czarnym kamieniem na łańcuszkowej bransoletce.
03. Przez ostatnie 10 lat wszędzie gdzie szłam, zabierałam ze sobą którąś z moich ogromnych torebek (bo nauczyciel to się w małą torebkę nie zapakuje!), ale w tym roku jakoś tak przestawiłam się na mniejsze formaty. Ta piękna torebka z Massimo Dutti jest ponadczasowa i będzie pasować właściwie do wszystkiego i o każdej porze roku. Piękna!
04. Pałam ogromną miłością do wszelkich albumów wnętrzarskich. A jeśli taki album jeszcze przedstawia wnętrza klasyczne, a co lepsza, brytyjskie (!) to przepadam z kretesem 🙂 W zeszłym roku mąż sprawił mi inną książkę autorstwa Bena Pentreath’a, którą uwielbiam (o dekorowaniu i charakterystycznych elementach). Z radością powitałabym drugą – o urządzaniu typowo brytyjskiego domu.
05. Od jakiegoś czasu obserwuję na instagramie niesamowicie utalentowaną Anię – rysuje, maluje i tworzy niesamowite naszyjniki z kilkuset letnich dębów. Marzy mi się naszyjnik z czarnego dębu w kształcie łezki i ze złotą oprawą. Podobno niedługo będą w sklepie, więc czekam z niecierpliwością!
06. Na urodziny w lutym dostałam od najlepszego męża ever wymarzony zegarek Daniela Wellingtona (śliniłam się do nich z rok!). Zegarek sprawdza się genialnie i w ogóle nie widać znoszenia, a zakładam go właściwie codziennie. Myślę, że pora dokupić sobie drugi pasek, żebym mogła je sobie zmieniać. Czarny, skórzany pasek Reading będzie idealny 🙂 (mój zegarek to Classic Petite, różowe złoto, 28mm)
07. Pierścionek Yes wpadł mi w oko już ponad pół roku temu. Spodobał mi się bardzo jego oryginalny kształt i to, że jest bardziej nowoczesny niż większość pierścionków jakie można zobaczyć w salonach jubilerskich. Może kiedyś sobie na niego odłożę potrzebną sumkę:)
09. O naturalnych kosmetykach Kingi Rusin słyszałam już bardzo dawno, ale ich cena ociupinkę mnie hamuje. No i wielka szkoda, że nie można zamówić sobie jakiegoś zestawu miniaturek – to by była fantastyczna sprawa! (chociaż słyszałam, że podobno w Sephorach można dostać jakieś próbki) Z tego co wyczytałam, najbardziej odpowiedni na początek byłby dla mnie krem na noc i ekoampułka 2. Jestem bardzo ciekawa czy ogarnęłyby trochę moją marudną cerę 🙂
10. Lubię święta, ale o tym to już chyba każdy wie 😛 Swetrów typowo świątecznych raczej nie kupuję (no mam jeden z ‚Elfie selfie’), a te jamniki to fajne połączenie. Super sweterek nie tylko na święta, ale na całą zimę 🙂
11. Moje włosy są w miarę gęste, ale cienkie i puszące się niesamowicie. Do tego jeszcze wystarczy odrobina wilgoci w powietrzu i już mam prawdziwą lwią grzywę zamiast wyprostowanych pasm 😉 O Kerastase oglądałam już niejeden filmik na youtube, wszyscy się tymi kosmetykami zachwycają i jestem bardzo ciekawa, czy ogarnęłyby wreszcie te moje włosy po tylu latach! Wybrałam linię z olejkami i do włosów cienkich Elixire Ultime- odżywkę, szampon i olejek-mgiełkę. Co najlepsze, zamawiając zestaw olejek+szampon dostaje się zniżkę 🙂 (jakieś 60zł!).
To już wszystko 🙂 Póki co, to moja najdłuższa lista, ale zawarłam w niej też rzeczy, które mi się po prostu podobają – nie mam przecież zamiaru kupować sobie wszystkich czterech bransoletek! 😛 Mam nadzieję, że lista przy okazji podpowie też Wam co oryginalnego można kupić bliskiej osobie 😉
Pozdrawiam!


18 komentarzy
ZebroSmok
Fajny pomysł z tą wishlistą, może sama wypróbuję…
A sweterek z jamniczkami boski
SpeckledFawn
Oj boski, boski 😀
Aleksandra Załęska
Pomysł z wishlistą realizujemy od dwóch lat – dzięki temu łatwiej jest trafić w gust prezentowy 🙂 Bransoletki są świetne dorzucę je do swojej wishlisty 🙂
SpeckledFawn
właśnie są przecenione 🙂
czerwonafilizanka
Kosmetyki do włosów Kerastase chciałabym kiedyś wypróbować. Jakiś czas temu byłam bliska zakupu ale fakt że mam mały zapasik ostudził moje zapały, ale co sie odwlecze o nie uciecze:)
Joanna
Wygrywa nr 7. Jakby był jeszcze komplet pierścionek i bransoletka to w ogóle strzał w 10!
SpeckledFawn
Oj już sam pierścionek kosztuje nie mało, więc jeszcze z bransoletką to jak dla mnie za dużo dobra na raz 😛
Monika Kilijańska
Naszyjnik z dębu skradł mi serce. Piękne wykonanie i jakie oryginalne.
SpeckledFawn
właśnie dzisiaj do mnie dotarł 😀 taki jak chciałam, czarny dąb w czarnej oprawie 😉
Beata Herbata
U mnie dobre perfumy czy kosmetyki, o których mąż wie co i jak czy np. biżuteria albo książki zawsze na propsie 🙂 Ale lubię tez zaskoki 😉
SpeckledFawn
U mnie podobnie 😉 Chociaż mąż ma tendencję do kupowania biżuterii innej niż sobie wybrałam 😛
wielopokoleniowo
Na sweterek to i ja bym się skusiła 😉
Agata
Ok, przyznaję, lista bardzo ekskluzywna. Mnie się podoba sweter z jamnikami i zestaw Kerastase. Ale najbardziej to sobie życzę zdrowie dla siebie i najbliższych <3
SpeckledFawn
No cóż, zdrowia w prezencie niestety dać nie można, a szkoda 😏 Na święta myślę o rzeczach, które marzą mi się od dłuższego czasu, w ciągu roku sobie niestety na takie cudeńka nie pozwalam, więc w święta dyspensa i przynajmniej z mężem robimy sobie konkretne prezenty 🙂
Patryk Tarachoń
Takie wrzucenie do koszyka i komuś pod choinkę, jak nie ma się pomysłu. 🙂
Pingback:
Pingback:
Pingback: